Czas kwarantanny dotyka wszystkich, również zwierząt.🙈 Ostatnio na psich blogach pojawiło się sporo sposobów jak zabić nudę. Dlatego i my przychodzimy do Was z małym tutorialem.
Kula-wąchula! 😋 Ultra hiper prosta do zrobienia i z materiałów, które każdy powinien mieć w domu bez dodatkowych zakupów.
Zobaczyliśmy ją na instagramie u Fuksa i już na drugi dzień zabraliśmy się do roboty.
Na zdjęciu nie ma jeszcze jednego ważnego narzędzia, który zawieruszył się pod moim kolanem. Kiedy się zorientowałam materiał był już nawleczony na zipki, więc zaznaczam go tu! Pilniczek!
Potrzebne materiały:
- Materiał polarowy
- Forma do odrysowania (u nas talerz)
- Nożyczki
- Pilniczek
- Długopis
- 4 trytytki
- Nożyk do zrobienia dziurki
- Tacka, na której będziemy ciąć dziurki.
➡ Na rozłożonym polarze odrysuj około 30 kół. U nas wyszło po 15 kół na jednym kolorze. Do piłki wykorzystaliśmy ręczniki z pepco, z których już robiliśmy plecione szarpak. Materiał jest miękki i przyjemny. Spokojnie nada się też stara bluza czy cienki koc.
➡ Wycięte koła złóż na pół i jeszcze raz na pół by powstał trójkąt.
➡ Przy wierzchołku trójkąta zrób nożykiem małe nacięcie. Tak by trytytka przeszła z łatwością na drugą stronę.
➡ Nawlecz po równo materiał na 4 trytytki.
➡ Jedna trytytka będzie bazą całej kuli. Zepnij ją nieco luźno, zostawiając sobie miejsce na pozostałe 3 elementy. Wystającą część plastiku obetnij tuż przy złączeniu, a ostre krawędzie spiłuj pilniczkiem, by nie zraniły pyska.
➡ Pozostałe 3 fragmenty zepnij do środka i również spiłuj ostre krawędzie.
Efekt końcowy sam nas zaskoczył. Smaczki bardzo dobrze trzymają się środka i nie wypadają podczas lekkiego potrząsania.🙂
Zabawy węchowe wbrew pozorom są wyczerpujące dla psów i bardzo dobrze sprawdzą się w obecnej sytuacji!
Miłej zabawy!🐾