Gadaszu – handmade for dogs
Ostatnio na rynku powstaje wiele marek, które tworzą cuda dla naszych czworonożnych przyjaciół. Smycze miejskie, przepinane o różnych szerokościach. Szelki, obroże, woreczkomaty, chusty, muchy czy kurteczki. Wzory są unikatowe, powstają przy współpracy z kreatywnymi grafikami i z pełną świadomością stwierdzam, że dziś każdy znajdzie coś dla siebie.
Przeglądając kolejne piękne zdjęcia psów na instagramie, trafiłam na nieznaną mi markę Gadaszu – handmade for dogs!
Chyba nie przesadzę, stwierdzając, że test wiedzy z customer experience Gadaszu zdaje śpiewająco! Dobry produkt, świetny kontakt, szybka realizacja to nie wszystko. Marka zadbała, aby trafić w serduszka klientów dzięki personalnym wiadomością, produktami gratis i niespodzianką.
Zatem od początku.
Paczka jest tekturowa, zabezpieczona taśmą i brązowym sznurkiem – UWIELBIAM brązowy sznurek! Pasuje do wielu dekoracji i zawsze nadaje mu drugie życie.
Składając zamówienie mamy do wyboru wypełniacz, który zabezpieczy środek. Ja w obu przypadkach zrezygnowałam z plastikowej folii i w środku znalazły się kartonowe odpadki.
Otwieram! Na dzień dobry wita Cię list od właścicielki – Dominiki <3
Piękny drobny detal, który pokazuje ile serca, wkłada w każde zamówienie. Nie wiem jak do Was, ale do mnie przemawiają takie detale. Wywołują uśmiech na twarzy i sprawiają, że chce się więcej zamawiać!
Zapomniałam wspomnieć, że paczkę odebrałam w walentynki. I jak na walentynki przystało w środku czekał na mnie prezent! A nawet 3!
Pierwszy najsłodszy! Breloczek do kluczy w takim samym wzorze jak reszta. Tutaj też nie zabrakło uroczego liściku.
Drugi tym razem bardziej dla czworonożnej części naszego teamu – karma mini Farmina Pet Foods Polska. Wykorzystaliśmy ją na treningu. PYCHA PYCHA!!
Trzeci – NIESPODZIANKA! Zdrapka na wieczku paczki. Emocje miałam takie same jak podczas drapania zdrapki Słonik 🤗. Tym razem zgarnęliśmy 5% rabatu na kolejne zamówienie.
Dawno nie dostałam tak prezentowej paczki!
Przejdźmy już do zamówienia. Szukałam czegoś “wyjściowego”, kompletu “na miasto”. Tedy to straszny brudas! Nawet niedzielny spacer polną drogą często kończy się przymusową kąpielą. Po takim wyjściu cała jego garderoba idzie do prania, a po kilku praniach nie wygląda już tak dobrze.
Zdecydowanie brakowało mu eleganckiego kompletu, który nigdy nie zobaczy błota.
Wybrałam wzór “Lis – to noś!”, choć zastanawiałam się też nad “Jak grzybów po deszczu”
Lisek chytrusek bardzo do niego pasuje.
Smyczka i obroża miały osobne metki. Brązowy papier, przewiązany szarym sznurkiem. Nie muszę już wspominać, że UWIELBIAM szary sznurek! Na metce znów krótka informacja bardzo trafiająca w mój gust:
“Produkt uszyty na wymiar, specjalnie dla Ciebie!”
Tak wiem, zapłaciłam za to. Jednak mimo to tego typu liściki czyta się przyjemnie.
Jeśli odwiedzisz sklep – Gadaszu do czego bardzo zachęcam, koniecznie zobacz zakładkę OUTLET. Znajdziesz tam wiele gotowych produktów, które tylko czekają na Twój ruch! W towarzystwie promocyjnych cen! To właśnie tam upolowałam piękną muchę. Paczka wylądowała u nas już na drugi dzień i dzięki temu Tedy świętował swoje pierwsze urodziny jak prawdziwy dżentelmen. To też fajna opcja dla osób, które chcą poznać markę, produkty i ich jakość. Choć gwarantuje, na pewno Ci się spodoba!
Jedyne czego zabrakło mi na stronie to zakładki WZORY i wybór go z listy podczas zamówienia. Na ten moment, informacja o nich jest dość w nieczytelnym miejscu, a wybrany należy wpisać w komentarzu. Takie rozwiązanie może zniechęcić bardziej leniwych klientów.
Ja moje doświadczenie z marką oceniam na bardzo dobre. To na pewno nie ostatnie zakupy a co gorsza, obawiam się, że jak zacznę wybierać wzory dla dziewczyn, to ktoś będzie musiał mnie powstrzymać! Arbuza kęs CUDO🤩
Zatem jeśli jesteś na etapie szukania nowych gadżetów dla swojego czworonoga Gadaszu to obowiązkowa pozycja do sprawdzenia!